Kółko&krzyżyk OX
Zapewne wszyscy znają nieśmiertelną grę "kółko i krzyżyk". Kiedyś w szkole, w domu...kiedy wiało nudą i nie było komórek i innych cudów dzisiejszej techniki, z pomocą przychodziła zwykła kartka i długopis.
Tym razem ktoś poszedł o krok dalej i stworzył taką wersję gry w drewnie.
Na początku domownicy przeszli obok niej obojętnie, mój K. nawet stwierdził, że to przecież kolejna bezsensowna durnostojka. I tu się pomylił :P Teraz jest to narzędzie rozstrzygające wieczorne kłótnie o pilota...-wygrywasz oglądasz...proste :)
Chciałam przygotować dla Was pewien tutorial, ale niestety zabrakło mi małego detalu, ale już zamówiony i czekam na jego dostawę.
A może Wy macie jakąś propozycję na szyciowy tutek? Piszcie w komentarzach, co mogłoby Was zainteresować, a postaram się to jakoś zilustrować, a i przy okazji może sama się czegoś nowego nauczę.
Patrząc na kalendarz widzę, że jest i ona...Kalendarzowa wiosna...Niestety w środę nas zasypał śnieg, w czwartek nie było już po nim śladu a dzisiaj leje i leje. Zawsze można zaprosić wiosnę do domu i tak też dzisiaj zrobię. Wpadnę po nią do kwiaciarni, to może rozgości się na kilka dni u mnie w domku, a później może i zawita na dworze.
Bo jak lubię deszcz i wietrzne dni, to ostatnio rano idąc z Olą na przystanek autobusowy, mam przeczucie, że zaraz się rozpuszczę od tego deszczu. Słoneczko wróć !!! Najlepiej między 8 a 8.30 rano :)
Bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod ostatnim postem.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie i zmykam do moich sówek ;)
Munia
A może Wy macie jakąś propozycję na szyciowy tutek? Piszcie w komentarzach, co mogłoby Was zainteresować, a postaram się to jakoś zilustrować, a i przy okazji może sama się czegoś nowego nauczę.
Patrząc na kalendarz widzę, że jest i ona...Kalendarzowa wiosna...Niestety w środę nas zasypał śnieg, w czwartek nie było już po nim śladu a dzisiaj leje i leje. Zawsze można zaprosić wiosnę do domu i tak też dzisiaj zrobię. Wpadnę po nią do kwiaciarni, to może rozgości się na kilka dni u mnie w domku, a później może i zawita na dworze.
Bo jak lubię deszcz i wietrzne dni, to ostatnio rano idąc z Olą na przystanek autobusowy, mam przeczucie, że zaraz się rozpuszczę od tego deszczu. Słoneczko wróć !!! Najlepiej między 8 a 8.30 rano :)
Bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod ostatnim postem.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie i zmykam do moich sówek ;)
Munia
Rzeczywiście grało się w kółko i krzyżyk, grało. W Polsce za to wiosna jak na zamówienie. Jest ciepło ok 20 stopni i cudne słoneczko. Pewnie zaraz do Was dojdzie. Trzymajcie się ciepło ;)
OdpowiedzUsuńLepiej żeby przyszła, bo jak będzie miała taki zapłon jak jej koleżanka Zima, to wpadnie w czerwcu.
UsuńPozdrawiamy Cię cieplutko Kasiu :)
u nas, we Włoszech też już pięknie i ciepło
OdpowiedzUsuńkurtki w szafach już pochowane :-)
Czyli wychodzi na to, że mieszkam na przysłowiowym zadupiu pogodowym :)
UsuńNie ma takiej opcji, bo ja już potrzebuję takiej pogody ;)
OdpowiedzUsuńPatrzę i nie wierzę....Słońce wyszło :D Nie ważne, że wieje, że łeb urywa - 60km/h a w porywach i więcej...ale jest...i świeci słońce, słoneczko...Szybko przywiało tę Wiosnę od Was Dziewczynki i stąd pewnie ten wiatr :D Teraz juz wiem do kogo się zgłosić w razie problemów pogodowych hihi
UsuńKupiłam taką drewnianą wersję tej gry dla mojego synka ale na razie gramy z mężem bo synek za mały :-)
OdpowiedzUsuńA to cwana metoda! Podejrzewam, że tak się wykwalifikujecia w OX, że będziecie mogli startować w mistrzostwach świata :) też kiedyś to lubiłam!!!
OdpowiedzUsuńPrzywołuję wiosne razem z Tobą, nie wiem tylmo czy Pani Wiosna jest punktualna i czy nie jeste śpiochem. Może sie okazać, że od 8:00 do 8:30 będzie jeszcze spała.
buziak!!!
O kurcze, świetna!
OdpowiedzUsuńświetna ta gra, lata temu widziałam coś takiego a Almi Decor i czasem żałuję ,że nie kupiłam....
OdpowiedzUsuńFajny egzemplarz sobie sprawiłaś, wspaniały sposób na rozstrzyganie sporów :)
OdpowiedzUsuńI jakie humanitarne - bez rozlewu krwi :)
UsuńAaa jak ja się cieszę, że tu trafiłam ;)
OdpowiedzUsuńZaraz zapisze sobie Twój blog. W sam raz na uczczenie mojej przyjaźni z maszyną, którą dopiero co zawarłam. ;)
I jak się cieszę,że do mnie trafiłaś :D Mam nadzieję, że będziesz tutaj częstym gościem. Już wkrótce wrzucę fajny tutek o tematyce wielkanocnej :)
UsuńPozdrawiam cieplutko i witaj na pokładzie :D
Munia
u mnie na szczęście śniegu nie przywiało:)
OdpowiedzUsuńale z tym kółkiem i krzyżykiem to dobry pomysł...krótko, bez kłótni...
Mam podobna wersję gry, stoi jako ozdoba, ale chyba czas ją odkurzyć i zagrać:-) To takie rzeczywiście wspomnienie z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Cześć! Trafiłam tu przez przypadek przeglądając komentarze pod postem Cottoni Klub Kobiet Wyjątkowych.
OdpowiedzUsuńBardzo tu miło u Ciebie. Będę zaglądać częściej.
Gra kółko - krzyżyk w takiej formie to świetny pomysł i przy okazji ciekawa dekoracja.
Zajrzyj do mnie w wolnej chwili. Zapraszam: www.ojeju.com.pl
Wesołego Alleluja!
OdpowiedzUsuńHej kochana....już czerwiec a tu tak cicho.....co tam u Ciebie słychać :-)?
OdpowiedzUsuń