Nowo-stara i staro-nowa ...!
Ostatnio dużo się u mnie dzieje w temacie malowania, metamorfoz i przemeblowań. Nowy mebel już stoi na swoim miejscu :) Jeśli chodzi o komodę o której była mowa (klik), to Znajoma postanowiła ją dla siebie zatrzymać i powiem Wam szczerze, że nie jest mi specjalnie przykro, bo są to meble bardzo stare, wręcz pamiątki pokoleniowo rodzinne, więc taka zmiana decyzji wcale mnie nie dziwi. Przez chwilę nawet myślałam, że zatrzyma i witrynkę, ale najwyraźniej aż takiego sentymentu do niej nie ma - na moje szczęście :)
Poniżej prezentuję zdjęcia nowo-starej witrynki od pewnej Znajomej i staro-nowej białej, którą często pokazuję na moim blogu.
:)
Poniżej prezentuję zdjęcia nowo-starej witrynki od pewnej Znajomej i staro-nowej białej, którą często pokazuję na moim blogu.
:)
Witrynka nowo-stara
Jak już pisałam jest to stary mebel. Pan Mąż kręci głową na jego widok i wciąż wypytuje czemu nie chcę go przemalować... chyba się nie polubili. No cóż.
Całość wymaga małej renowacji, ale nie będę się z nią spieszyć. Tak też ma swój urok. Ciężko mi to wytłumaczyć, ale od dawna mi się marzył taki stary, obdrapany, nie do końca idealny mebel. Większość rzeczy w domu mam nowych, odrestaurowanych lub przemalowanych, ten ma na razie zostać taki jaki jest. Z czasem poszukam nowych uchwytów, przeszlifuję fronty drzwiczek od szafki na dole i może się zdecyduję na jakiś kolor. Dodatkowo witrynka jest podświetlana od środka.
Szybki są ozdobione pięknymi lampasami w liście na przemian z mlecznymi paskami.
Chyba w głównej mierze wpływ na moją decyzję o pozostawieniu jej takiej jaka jest, była gazeta wnętrzarska. W jakimś numerze "Bolig plus" widziałam podobny mebel, obdrapany i dość niezgrabny na pierwszy rzut oka, ale po bliższym przyjrzeniu zobaczyłam, że pięknie ozdobiony nabiera wyjątkowości i że dobrze się komponuje z innymi meblami.
Witrynka staro - nowa
Biała witrynka akurat jest już Wam znana z poprzednich postów. Zmieniłam jej jedynie dekoracje. Będę w niej trzymać swoje szydełkowe projekty, trochę ramek, dekoracji. W planach mam zacząć zbierać kolekcję naczyń z Pip Studio, ale póki co będą ją wypełniać moje bibeloty.
Dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim postem.
A tymczasem życzę Wam spokojnej niedzieli a ja uciekam do mojego stołeczka ;), bo już wysechł szpachel i czeka mnie szlifowanie, gruntowanie i najważniejsze - malowanie :)
Munia
Biała witrynka akurat jest już Wam znana z poprzednich postów. Zmieniłam jej jedynie dekoracje. Będę w niej trzymać swoje szydełkowe projekty, trochę ramek, dekoracji. W planach mam zacząć zbierać kolekcję naczyń z Pip Studio, ale póki co będą ją wypełniać moje bibeloty.
Z szydełkowych kwadratów powstanie poszewka
Dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim postem.
A tymczasem życzę Wam spokojnej niedzieli a ja uciekam do mojego stołeczka ;), bo już wysechł szpachel i czeka mnie szlifowanie, gruntowanie i najważniejsze - malowanie :)
Munia