Wiosna&Wielkanoc
Nie mam w tym roku konkretnie sprecyzowanych pomysłów na Wielkanocne ozdoby, dlatego staram się robić takie dekoracje, które będą również cieszyć oko po świętach...
Nawiązując do tematu postu jedno i drugie zbliża się do Nas wielkimi krokami. Całkiem zgrany duet W&W i w dodatku ma ze sobą dużo wspólnego. I w związku z tym zamówiłam ostatnio kilka pięknych materiałów, z których zamierzam uszyć kilka wiosenno-wielkanocnych ozdób i nie tylko.
W związku ze zbliżającymi się świętami skończyłam realizować jedno z zamówień. Jest to materiałowy pojemnik/koszyk oraz zajączki, których tutorial znajdziecie TU oraz szablon potrzebny do jego wykonania TU.
Materiałowy pojemnik jest tak prosty w uszyciu, że postanowiłam przygotować dla Was Tutek i to jeszcze w tym tygodniu. Wstępnie miał powstać dzisiaj, ale zaniemogłam chwilowo :) Od taki psikus w postaci irytującego bólu głowy...
Zajączki są dość proste w wykonaniu a najfajniejsze jest to, że każdy może być inny jeśli tylko użyje się różne materiały i dodatki. I dla chłopca. I dla dziewczynki.
Jedyna rzecz jaka była dość ciekawa i czasami denerwująca, to sprawa z materiałami. Mianowicie zajączek w białe i czerwone groszki są wykonane z tego samego typu materiału i oba pochodzą z serii TILDA. Każdy z nich jest lekko elastyczny (na co warto zwrócić uwagę przy szyciu zajączka). I niby takie same materiały a po wypchaniu jeden ma bardziej wyciągnięte ucho od drugiego uszatego... Może głupi szczegół ale raz przy wypychaniu zając tak się wyciągnął, że odbiegał od innych 2,5 cm wysokością :P Dlatego najlepiej wybierać materiały, które zbytnio nie będą deformować naszej ozdoby przy wypychaniu.
W maju wybieram się z moją Rodzinką do Gdyni i w związku z tym pytanie. Czy znacie jakieś adresy ciekawych sklepów ze starociami, może pasmanterie albo giełda antyków lub inne miejsca, które są warte polecenia ?
Dajcie też znać jeśli któraś z Was skorzysta z mojego tutka i uszyje własnego uszatego :) Chwalenie się mile widziane :D
Ściskam wszystkich cieplutko,
Munia
Piekne :-) i koszyczki i zajaczki.. i kto powiedzial, ze musza byc identycznej wielkosci.. Urocze :-) pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńps.Jesli chodzi o Gdynie to nie doradze bo to nie moje strony ;-)
Dziękuję...:)
OdpowiedzUsuńoj,ja drugi koniec Polski
OdpowiedzUsuńa króliki śliczne
piękne króliki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
śliczne króliki :)
OdpowiedzUsuńnie bardzo lubię się z maszyną, ale bardzo-bardzo chciałabym to zmienić :))
poczekam na tutek pojemnika/koszyka i może spróbuję....
pozdrawiam
Oj mam nadzieję, że uda mi się naprawić Wasze relacje z maszyną do szycia... To żelastwo potrafi być niezłym umilaczem czasu :)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Munia
Oj, chyba skorzystam z tego tutka zajączkowego. Uroczo wyglądają. Koszyczek świetny - ja planuje uszyć taki duży na pluszaki mojej Zosi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :-)
Prześliczne króliczki i cudowna pomocnica.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Iza
:) dziękuję podwójnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Munia